Profilaktyczne badania wzroku i słuchu

 

Wzrok, słuch, węch, smak i dotyk. Pięć zmysłów, dzięki którym mamy możliwość istnieć. Każdemu zmysłowi jest przyporządkowany odpowiedni narząd lub narządy, które odbierają bodźce z otoczenia. W mózgu są przetworzone i w efekcie widzimy, słyszymy, smakujemy, czujemy i dotykamy. W ogóle się nad tym nie zastanawiamy. Po prostu tak jest i już. A gdybyśmy któregoś dnia wstali, otworzyli oczy i… nie widzieli nic? Zupełnie tak, jakby ktoś bez pytania, ot tak zabrał nam coś bardzo cennego. Hm… albo nawet bezcennego, bo nie wiem czy ktokolwiek przy zdrowych zmysłach wyceniłby cenę tego, że widzi, słyszy, czy czuje? Około 90% odebranych informacji otrzymujemy od zmysłów wzroku i słuchu. Zdrowie ich receptorów jest szczególnie ważne. Wszyscy dobrze to wiemy i staramy się je szanować… z różnym rezultatem niestety.

19 listopada mieliśmy okazję wzbogacić naszą wiedzę na ten temat. Odbyła się wtedy w naszej szkole konferencja promująca zdrowie, a dokładnie profilaktyczne badania wzroku i słuchu. Niezwykle ważne we wczesnym wykrywaniu chorób. Na dyskusji trwającej niespełna 3 godziny dyrektor szkoły Waldemar Szałek gościł m. in.:

·        pana Kazimierza Szczygła, członka Zarządu Powiatu Świdnickiego,

·        panią dr Bożennę Sadowską-Krawczyk, przewodniczącą Komisji Rodziny i Spraw Społecznych w Starostwie Świdnickim,

·        panią Ewę Kiernicką, koordynatora projektu Szkoła Promująca Zdrowie,

·        panie Agnieszkę Gajewską i Aleksandrę Borzęcką z Ośrodka Szkolno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży Słabo Widzącej w Lublinie

·        pana Leszek Daniel z Zespołu Szkół nr 3 w Lublinie,

·        panią Krystyna Mazurek, Dyrektora Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego  Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej im. Jana Pawła II w Lublinie.

Zaprezentowali oni przyczyny i rodzaje schorzeń, a także jak powinniśmy im zapobiegać.

            Na początek dzięki pani Kiernickiej prześledziliśmy rozwój chorób wzroku w poszczególnych klasach. Na przestrzeni kilku lat można zaobserwować wzrost stosunku liczby chorych do zdrowych. Poznaliśmy również w prezentacjach placówki zajmujące się edukacją dzieci i młodzieży głuchoniemych, niewidzących lub z częściowymi zaburzeniami. Dzięki paniom Gajewskiej i Borzęckiej dowiedzieliśmy się jak przebiega ich nauka i jak wiele mogą osiągnąć jeśli tylko trafią pod odpowiednią opiekę. W edukację osób nie słyszących, trzeba włożyć wiele wysiłku, ale efekty są imponujące. Posługując się językiem migowym mogą sprawnie kontaktować się z otoczeniem. Pan Daniel zaprezentował nam urządzenia służące właśnie takim osobom, od programów komputerowych, przez skomputeryzowane urządzenia wyposażone w klawiaturę w języku brajla, po narzędzia codziennego użytku, jak laska dla niewidzących. Niektóre z nich były naprawdę bardzo zaawansowane elektronicznie. Chętne osoby skorzystały z tych urządzeń. Dzięki nim, zwykłe, dwuwymiarowe rysunki, nabierały postaci trójwymiarowej, możliwej do odczytu niewidomym, a tekst napisany w brajlu może być przełożony na zwykły druk lub przeczytany na głos i na odwrót. Niestety, koszt takich urządzeń może wynosić nawet ok. 15 tysięcy złotych. Poza tym można było wypróbować sposób poruszania się niewidzących, czyli przy użyciu laski i po założeniu specjalnych gogli uniemożliwiających widzenie. Do sprawnego poruszania się w ten sposób potrzebne są lata praktyki i znajomość terenu. Nowoczesne laski działają na podczerwień. Kiedy napotkają przeszkodę w uchwycie uruchamia się sygnał wibracyjny. Konferencję podsumował wykład pani Mazurek na temat problemów głuchych i niedosłyszących, połączony z krótką prezentacją języka migowego. Na koniec nastąpił pokaz fragmentów filmików z występów, sukcesów w nauce i zabaw niepełnosprawnych, podopiecznych Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego  Dzieci i Młodzieży Niesłyszącej i Słabo Słyszącej im. Jana Pawła II w Lublinie.. A na koniec dyrektor naszej szkoły zaprosił wszystkich zebranych na pyszny poczęstunek, który już wcześniej spróbowaliśmy podczas krótkiej przerwy.    

 

 



 
 
 
 
 
 

 


 

                                                                                                                                  A.S.