Po raz kolejny uczniowie klas maturalnych - III LO i IV T – przeistoczyli salę gimnastyczną ZS w salę balową: 15 stycznia sufit rozbłysł tysiącem gwiazd, drewniane drabinki gimnastyczne zniknęły w granacie nocy. Wyjątkowa oprawa towarzyszyła wyjątkowości tej nocy; panie w sukniach i panowie w garniturach nie przypominali naszych koleżanek i kolegów w wytartych dżinsach i luźnych bluzach dresowych.

 

Uroczystość rozpoczął tradycyjnie polonez prowadzony przez pana dyrektora Waldemara Szałka i wychowawczynie klas maturalnych, panie Bożenę Mazurek i Ewę Pocheć. Ciekawy układ figur tanecznych i doskonałe zgranie tancerzy to wkład pani Ewy Litwiniuk.

 

Taniec był również głównym elementem części artystycznej przygotowanej przez uczniów. Kto nie widział „Jeziora łabędziego” w wykonaniu chłopców z IV T i tematu muzycznego „Grek Zorba”  w wersji dziewcząt z III LO, niech żałuje.

 

Tańce, które odbywały się w dalszej części uroczystości, nie były już tak sformalizowane; każdy bawił się, jak chciał i jak umiał. Jedno jest pewne, zabawa się udała; świadczyły o tym buty poustawiane pod koniec nocy pod ścianami – tańczyć można już było tylko na bosaka…

 

Już wkrótce galeria zdjęć ze studniówki.